„Sąsiedzka tablica wsparcia”, „Daj mi znak”, czyli projekty nagrodzone w konkursie „Przestrzeń publiczna w czasach zarazy”

przez semhub

Celem konkursu organizowanego przez Instytut Dizajnu w Kielcach było wyłonienie najciekawszych projektów pozwalających na lepsze funkcjonowanie w przestrzeni publicznej w czasach pandemii i które służyć będą również po jej zakończeniu. Obejrzyjcie zwycięskie prace! 

W skład jury weszli eksperci z zakresu architektury, designu, a także aktywiści miejscy, którzy postanowili przyznać dwie równorzędne nagrody główne dla projektów:

  • Sąsiedzka tablica wsparcia, autorstwa Julii Piwowarskiejglowne-sasiedzka-pomoc
  • Daj mi znak, autorstwa Marty Kwiatek (Kwiaciarnia grafik)

daj-mi-znak

Jak poinformowali organizatorzy:

„Jury doceniło ważny element budowania wspólnoty sąsiedzkiej - kluczowej zarówno w czasach pandemii, jak i jej po jej wygaśnięciu. Stosunkowo niskie koszty wykonania, dostępność oraz łatwość użytkowania zaproponowanych narzędzi sprawiają, że wskazane projekty jury postrzega jako niezwykle trafne odpowiedzi na bieżącą sytuację oraz przewidywany kryzys gospodarczy. Obie propozycje pełnią funkcję manualnych komunikatorów budujących lub zacieśniających więzi społeczne. Co ciekawe, propozycje Julii Piwowarskiej oraz Marty Kwiatek w pewnym stopniu się dopełniają. Sąsiedzka tablica wsparcia przeznaczona jest do bardzo kameralnej wymiany treści, natomiast Daj mi znak kieruje komunikat do szerszego grona odbiorców i niejako poza najściślejszą grupę sąsiedzką”.

Obejrzyj pozostałe prace wyróżnione w konkursie.

Temat przestrzeni publicznej w czasach zarazy podjęliśmy również na naszym blogu. W artykule „Meble miejskie a dystansowanie się społeczne” zastanawialiśmy się, czy w nowym spojrzeniu na przestrzeń publiczną będzie miejsce na jakąkolwiek formę integracji? To pytanie zadali również organizatorzy konkursu: „Jaki mimo wszystko utrzymać więzi społeczne? Czy Internet to jedyna opcja? Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości?”.

Laureatom udało się przedstawić projekty, które częściowo odpowiadają na te pytania. Gratulujemy pomysłów i mamy nadzieje, że zostaną one zrealizowane.

Przeczytaj: Street art w czasach zarazy.

Wróć