
Hortiterapia i ogrody terapeutyczne
przez semhub
W Polsce pojawia się coraz więcej ogrodów terapeutycznych. Często powstają przy szpitalach, domach seniora i innych ośrodkach leczniczych. Mamy jednak nadzieję, że takie miejsca zielone staną się coraz popularniejsze również w miejskich parkach. Jakie korzyści mogą czerpać z nich mieszkańcy i czym charakteryzują się takie przestrzenie? Zapraszamy do lektury.
Co to jest hortiterapia?
To zjawisko trafnie opisuje Katarzyna Simonienko, lekarka, psychiatrka, przewodniczka kąpieli leśnych:
“Hortiterapia, zwana czasem hortikuloterapią lub terapią ogrodniczą, łączy wykorzystywanie wszystkich zmysłów z pracą w ogrodzie. Może być przeprowadzona w sposób czynny: kiedy angażujemy się w zajęcia ogrodnicze, oraz bierny: kiedy w ogrodach oddajemy się czynnościom relaksacyjnym, obserwujemy, co dzieje się z roślinami - można ich dotykać, smakować, kontemplować je. Bierny model zwykle przeprowadzany jest podczas specjalnych spacerów w ogrodach terapeutycznych. Terapie w ogrodzie łączą ze sobą uważność zmysłową z umiarkowanym wysiłkiem fizycznym, socjalizacją, pracą nad komunikacją i współpracą”.
Jak pokazują badania, na które powołują się Ewa Kosiacka-Beck i Izabela Myszka, hortiterapia poprawia funkcjonowanie człowiek w najważniejszych obszarach:
- fizycznym i fizjologicznym (lepsza kondycja fizyczna, ale też obniżenie ciśnienia krwi, regulacja stężenia glukozy, dobry sen i odporność),
- społecznym i poznawczym (budowanie relacji międzyludzkich, stymulowanie pamięci),
- psychologicznym (wyciszenie, łagodzenie stresu, ale i budowanie pewności siebie).
Hortiterpia najczęściej realizowana jest w ogrodach terapeutycznych znajdujących się przy domach pomocy społecznej, szpitalach psychiatrycznych, sanatoriach.
Projekt ogrodu terapeutycznego
Czym różni się ogród terapeutyczny od innych tego typu przestrzeni zielonych? Jak pisze Katarzyna Simonienko w książce “Nerwy w las. Jak odnaleźć spokój i radość życia”:
“Jest zaprojektowany i pielęgnowany w sposób pozwalający wydobyć jego prozdrowotne walory i zminimalizować ryzyko związane z przebywaniem z różnymi gatunkami roślin”.
Dalej wymienia najważniejsze elementy tego typu przestrzeni. Oto najbardziej uniwersalne propozycje:
- szerokie ścieżki spacerowe, płaskie lub łagodnie nachylone,
- mała architektura do wypoczynku: ławki parkowe, altany i inne siedziska,
- bezpieczne rośliny: brak gatunków alergizujących i trujących,
- multisensoryczność: różnokolorowe rośliny (wzrok, węch), szumiąca woda, ptaki (słuch), możliwość spożywania owoców (smak),
- czytelny układ, ale zróżnicowany charakter terenu: miejsca słoneczne oraz zacienione, możliwość socjalizacji, ale też “odcięcia się”.
Michał Dimitruk z Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki lubelskiej tak podsumowuje temat dobrze zaprojektowanego ogrodu terapeutycznego:
“Ogród leczniczy powinien wzbudzić w użytkowniku poczucie jedności, azylu i przywiązania. Jeśli osoba poczuje więź z przestrzenią, zechce spędzać właśnie tam swój czas, znajdzie tam swoje bezpieczne miejsce, z dala od wielkomiejskiego zgiełku i niepokoju szpitalnych sal, będzie można śmiało powiedzieć, że ogród leczniczy został prawidłowo zakomponowany i spełnił należycie swoje zadanie”.
Ogród sensoryczny wizytówką miasta
Ciekawym przykładem ogrodu terapeutycznego są ogrody sensoryczne w Muszynie. Tak opisuje to miejsce jedna z czytelniczek naszego bloga:
“Ogrody sensoryczne w Muszynie to sporych rozmiarów park. Podczas jednej wycieczki z dziećmi, nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkiego, więc na pewno jeszcze odwiedzimy to miejsce. Co do samego ogrodu, zachwyciły nas domki dla zwierząt: jeży, owadów, ptaków, bezpieczna wieża widokowa, labirynt z żywopłotu, sadzawka z miniwodospadem. Są tu też leżaki, na których można się wyłożyć do słońca i po prostu odpoczywać”.
Ogrody sensoryczne w Muszynie są bardzo popularne. Jak informuje burmistrz Jan Golba, w samym lipcu 2021 roku odwiedziło to miejsce aż 20 tysięcy osób. Jest to więc przestrzeń publiczna, która przyciąga nie tylko mieszkańców, ale też turystów i może być elementem wyróżniającym miasto.
“Muszyńskie ogrody sensoryczne zaprojektowane są tak, by w zintensyfikowany sposób oddziaływać na wszystkie pięć zmysłów: węch, wzrok, dotyk, słuch i smak. Oprócz funkcji poznawczej poprzez zabawy edukacyjne pomagają w budowaniu więzi interpersonalnych”- czytamy na oficjalnej stronie miasta.
Czy spotkaliście się już z tematem ogrodów terapeutycznych w Waszych miastach i gminach? Podzielcie się swoimi obserwacjami i spostrzeżeniami w komentarzach pod tym artykułem.