As a part of our new series - MY CUP OF TEA - interviews on street furniture to be read over your afternoon cup, we talked to Aleksandra Stefańska - an architect and street furniture designer working for the Komserwis company. Check out what the art of origami and a street bench called Letter have in common and what its creation process looked like.

Nowy rok na naszym blogu postanowiliśmy rozpocząć od sprawdzenia, które artykuły najchętniej czytaliście w poprzednich dwunastu miesiącach. To dla nas wskazówka, jakiego typu treści publikować dla Was w tym roku. Jesteście ciekawi? No to zaczynamy!

W ramach nowego cyklu: KAWA NA ŁAW(K)Ę - wywiady o małej architekturze do popołudniowej kawy porozmawialiśmy z Aleksandrą Stefańską, architektką, projektantką małej architektury dla firmy Komserwis. Sprawdźcie, co ma wspólnego sztuka origami z ławką miejską Letter i jak wyglądał proces jej powstawania.

Nazwę „Letter” można przetłumaczyć na język angielski jako list lub literę. Postanowiliśmy więc przybliżyć Wam ten element małej architektury w formie...alfabetu. Sprawdźcie m.in. kto zaprojektował tę oryginalną ławkę i co ma wspólnego ten produkt z… Japonią :)

Szukając rozwiązań dostosowanych do potrzeb użytkowników, niejednokrotnie trzeba się wykazać kreatywnością. Efektem takich poszukiwań jest ławka i donica z kolekcji Filadelfia, połączone w... jeden mebel miejski.

Na przestrzeni ostatnich kilku lat widać zdecydowany rozwój branży budowlanej, a co za tym idzie zainteresowanie kupnem nowych mieszkań jest spore. Buduje się dużo i szybko, używa się do tego trwałych elementów, które zapewniają długotrwałość użytkowania.

Otaczanie się inspirującymi ludźmi to już spora inspiracja. Dlatego też chcemy zaprezentować kilka ciekawych cytatów architektów i wielkich twórców, zaczynając od klasyki, przez współczesność, aż po nowoczesność.

Dla wszystkich tych, którzy zastanawiają się nad wyborem stylu mebli miejskich, mamy dziś kilka inspirujących realizacji z Wrocławia, w których wykorzystano meble miejskie Komserwis. Pokażemy, że tak naprawdę przestrzeń miejska jest pojemnym tworem i idealnie pozwala na eklektyzm.

Po wakacyjnym czasie urlopowym powracamy powoli do normalnego trybu. Ale jak daje się zauważyć, od inspiracji daleko nie da się uciec. Dlatego tym razem chcemy was zabrać w podróż, po magicznym Wiedniu - miejscu, które zainspirowało nas do stworzenia wyjątkowej kolekcji mebli miejskich.

Czasami bywa tak, że zwyczajne miejsce zmienia się w coś niezwykłego. Zwykły dziedziniec miejski, który służył za parking, może przemienić się w estetyczne i nowoczesne miejsce ze strefą odpoczynku. Czy to możliwe, czy to tylko piękne wyobrażenia?